Wichura powaliła maszt z anteną CQ. W sobotę 2 lutego z Arturem i Danielem zdemontowaliśmy to co z niej zostało.
Podczas wichury (która nie wydawała się aż tak mocna) puściła kotwa odciągu od strony zachodniej, a następnie to samo stało się dla odciągu południowego. W wyniku tego maszt z anteną przewrócił się na wschodnią stronę podnosząc betonową podstawę.
Uszkodzeniu uległo sporo elementów:
- krzyżak lewy – pogięty
- krzyżak prawy – połamany spaw
- tyczki rozpórek – połamane przynajmniej 3 sztuki
Przy okazji wyszły inne kwiatki które miały wpływ na skuteczność anteny – kable koncentryczne przy rotorze i przełączniku ramek były uszkodzone. Generalnie antena i tak wymagała generalnego remontu. Prawdopodobnie zastąpimy ją anteną typu yaga na pasma 20/15 /10m którą pozyskaliśmy z demontażu w Fordonie.
Sławek
0 komentarzy