Tworzenie awaryjnych sieci łączności kryzysowej nie jest w środowisku krótkofalarskim wyłącznie znakiem czasów współczesnych. W kręgu przedwojennego Bydgoskiego Klubu Krótkofalowców idea porozumienia z władzami w sprawie tworzenia, jak to wtedy nazywano „rezerwowej” sieci komunikacyjnej, zyskała poparcie i wymiar aplikacyjny już w roku 1933.

Wielkim orędownikiem budowy sieci łączności kryzysowej był pierwszy Prezes Bydgoskiego Klubu Krótkofalowców kpt. Józef Mickiewicz SP1AE, który na zawsze pozostanie dla potomnych wzorem patriotyzmu i bohaterstwa.

Kapitan pilot Józef Mickiewicz przy urządzeniach radionadawczych własnej konstrukcji. Znak SP1AE. Źródło: Fotografia z albumu rodziny Mickiewiczów, online, dostęp: 21.11.2017, dostępny w WWW: https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Adam_Stanis%C5%82aw_Mickiewicz#/media/File:Kpt._J%C3%B3zef_Mickiewicz_-_SP1AE.jpg.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

kpt. Józef Mickiewicz w Wikipedii

Rodzina Mickiewiczów

Statut Bydgoskiego Klubu Krótkofalowców

 

 

W swoim Referacie dyskusyjnym zatytułowanym „Krótkofalowcy a Państwo” i opublikowanym w lipcowym wydaniu „Krótkofalowca Polskiego” z roku 1933, kpt. Józef Mickiewicz SP1AE porusza mnóstwo newralgicznych dla rozwoju krótkofalarstwa w Polsce spraw, z których wiele wcale nie straciło do dziś na aktualności.

„Sprecyzowanie wzajemnego stosunku między nami a czynnikami państwowemi jest konieczne. Winien on być z jednej strony wierny i aktywny, z drugiej ufny i życzliwy. Chcę właśnie przekonać obie strony, że każda na tem zyska. Otóż my mamy wobec Państwa pewne obowiązki, jako lojalni jego obywatele”. [1]

„Często jesteśmy traktowani jako >des enfentes terribles< [2], którzy przeszkadzają radjoabonentom w odbiorze. A jednak jesteśmy elementem lojalnym, duchowo młodym oraz pewnym oddania dla sprawy i wytrwałym, – przyczem licznym; możemy przy zorganizowaniu wysiłku dać dobrą przysługę Państwu. Na wypadek wojny należymy wraz z sprzętem do Państwa; żeby nie być balastem, obciążającym budżet i magazyny…, musimy podnieść swą wartość państwową”. [3]

Wśród postulatów do zrealizowania kolega Józef SP1AE wymienia między innymi:

„Stworzenie wespół z władzami sieci komunikacyjnej, że tak powiem „rezerwowej“ (…) Wiemy również, że krótkie fale w zupełności, zasługują na to, by się wreszcie niemi zająć poważnie z punktu widzenia obrony państwa. Byłoby potem kwestją czasu i dobrej woli powstanie szeregu zwykłych doświadczalnych stacji nadawczo-odbiorczych krótkofalowych o charakterze np. półoficjalnym, — któreby wespół z okręgowemi organizacjami amatorskiemi stworzyły sieć komunikacyjną. Sieć tą mogłoby Państwo w każdym czasie wykorzystać. Zbytecznem jest dodawać, jakby na tem zyskał ruch amatorski”. [4]

Bydgoski Klub Krótkofalowców należy do pionierów w tym wymiarze krótkofalarskiej działalności: „W rejonie B. K. K. rozpocząłem akcję i propagandę w tym kierunku i osiągnąłem dobre rezultaty. (…) B.K.K. stosownie do swojego regulaminu technicznego wykonuje regularne nasłuchy; każdy amator jest zobowiązany notować jedną ściśle oznaczoną godzinę dziennie z referencją polskich stacji; rezultaty i spostrzeżenia itd. podaję w sprawozdaniu miesięcznym. (…)

Proponowaliśmy pisemnie Klubom sprawowanie dyżurów i wzajemne nawiązywanie QSO w pewnych godzinach celem wymiany myśli i projektów, wniosków itd.

W tym sensie mam zaszczyt zwrócić się do wszystkich krótkofalowców z gorącym wezwaniem do zadzierzgnięcia silniejszych węzłów koleżeńskiej przyjaźni przez stałą łączność w eterze i do zadeklarowania wzajemnej współpracy w dążeniu do wspólnego celu, jakim jest rozwój polskiego krótkofalarstwa, służenie nauce i służenie naszemu Państwu”. [5]

Niech mądrość naszego Patrona kpt. Józefa Mickiewicza SP1AE towarzyszy naszym krótkofalarskim poczynaniom!

Sławomir SP2ST

 

[1] J. Mickiewicz, Krótkofalowcy a Państwo. Referat dyskusyjny, „Krótkofalowiec Polski” 1933, nr 7, s. 102. /zachowano pisownię oryginalną/
[2] Enfant terrible – z języka francuskiego „okropne dziecko”.
[3] J. Mickiewicz, tamże.
[4] Tamże, s. 103.
[5] Tamże.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


0 komentarzy

Dodaj komentarz