Tym artykułem pragnę rozruszać grupę roboczą której celem jest wyposażenie klubowiczów w skrzynki antenowe montowane przy antenie które pozwolą na pracę w rezonansach z jednej anteny drutowej na pasmach amatorskich w zakresie minimum 3,5-30MHz.
Skąd pomysł ?
Od dwóch lat używam z powodzeniem skrzynek zewnętrznych montowanych przy antenie. Okazały się one skuteczne dla anten drutowych typu vertical, dipol, delta zapewniając optymalne dopasowanie do linii zasilającej 50ohn z jednoczesnym doprowadzeniem do rezonansu w całym wymaganym paśmie. Dla powyższych anten drutowych skrzynka montowana przy antenie wykazała zdecydowaną przewagę nad skrzynką zabudowaną w TRX lub skrzynką zewnętrzną podłączoną bezpośrednio za TRX zapewniając wyższe poziomy sygnału z tego samego drutu w zakresie odbioru i wyższe wyemitowane moce w eter. Po prostu skrzynka przy TRX-sie, wbrew obiegowym opiniom, nie dostraja anteny. Skrzynka za TRXem tylko chroni końcówkę mocy oszukując układ ALC po przez ustawienie układu LC skrzynki tak aby układ końcowy „widział” impedancję 50ohm i jednocześnie pozwolił na pracę z pełną mocą. Jeżeli sama antena nie ma właściwej impedancji tak zasilony układ antenowy (linia zasilająca + antena) nie pracuje skutecznie ponieważ duża ilość energii jest rozpraszana i tracona. W testach odbioru antena z zewnętrzną skrzynką także rozkłada na łopatki inne anteny drutowe typu „Rybacov”, „M0PLK”.
Dzięki temu że można doprowadzić do rezonansu praktycznie dowolny kawałek drut i pracować skutecznie tak jak z dipolem rezonansowym na danym pasmie skrzynka ta może być podstawą do budowy „niewidzialnych anten” co przy obecnym podejściu spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych do spraw antenowych może być błogosławieństwem dla każdego kto nie ma swojego kawałka ziemi.
Podsumowując zalety skrzynki montowanej przy antenie:
- skuteczna praca odbiorcza i nadawcza w całym wymaganym zakresie tak jak z dedykowanym strojonym dipolem dla danego pasma,
- jedna antena na wszystkie pasma KF (delta, dipol. LW itp),
- możliwość zbudowania praktycznie niewidzialnej anteny dachowej,
- obsługa nadajników do 100W
- sprawdzona koncepcja mająca korzenie w podstawach teorii anten i układów dopasowania – stosowana w praktyce w rozwiązaniach militarnych – zapomniana i zniszczona przez marketingowy bełkot producentów sprzętu KF.
Są i też i wady:
- po za kablem antenowym trzeba także poprowadzić kabel sterująco zasilający do miejsca montowania anteny
- elektronika umieszczona przy „drutach” jest narażona na uszkodzenie z powodu przepięć podczas wyładowań atmosferycznych. Raczej nikt gdy nadchodzi burza nie będzie biegał na dach aby odłączyć skrzynkę – ograniczamy się do odłączenia TRX-a i żarliwej modlitwy 😉
- charakterystyki promieniowania anteny będą nieco inne niż typowego strojonego dipola lub delty na konkretnym paśmie.
- moc nadajnika do 100W – dla mocy wyższych należy wykonać układ LC na wyższe napięcia
- wysoki koszt – fabryczna skrzynka to wydatek powyżej 1000 zł.
Cześć tych wad ma ograniczyć nasz klubowy program. Szacowany koszt materiałów potrzebnych do wykonania skrzynki to około 200-300 zł. Skrzynka nie będzie tak automatyczna jak fabryczna ale da te same możliwości pracy przy nieco innej obsłudze. Do tego trochę pracy i koleżeńskiej pomocy i można rekreacyjnie i skutecznie pracować na KF. DO powstania tej idei przyczynił się także fakt że w ostatnich tygodniach wśród klubowiczów mocno wzrosło zainteresowanie uruchamianiem kolejnych stacji KF a jak zwykle największym problemem są warunki antenowe i dylemat co wybrać (praktycznie w grę wchodzą tylko anteny drutowe).
Bazą projektu jest rozwiązanie easyATU którego założenia opracował i wdrożył kolega Adam SP5FCS.
Roboczy harmonogram:
1. Zebranie chętnych do zbudowania skrzynek na własne potrzeby.
2. Uaktualnienie kosztów, biorąc pod uwagę hurtowe zamówienie na płytki drukowane oraz potrzebne elementy
3. Weryfikacja chętnych – czyli zebranie kasy na materiały
4. Zakup materiałów
5. Montaż i uruchamianie
Po wstępnych rozmowach zainteresowani projektem:
- Daniel SP2KLU – jak wchodzi w temat to można na niego liczyć,
- Andrzej SP2CA – zainteresowany wersją 500W,
- Krzysiek Grym – już się nie może doczekać znaku po zdanym egzaminie 🙂
- Piotr SP2BPK – pokazał że pilnikiem potrafi wiele zdziałać zarówno przy budowie anteny jak i pięknej renowacji Kenwooda,
- Artur SP2AGX – oprogramowanie mikrokontrolera to dla niego bułka z masłem,
- Michał SP2MSC – tam gdzie może śrubokrętem pomoże,
- Irek SQ2RCI – jak trzeba w kodzie pogrzebać to wie którego klawisza użyć,
Dodatkowe informacje i konsultacje w klubie w każdą środę oraz drogą mailową. Jeżeli ktoś nie wierz w skuteczność takiej skrzynki przy antenie a chciałby pomacać i zobaczyć ją w akcji przed wejściem do programu – zapraszam do kontaktu.
Jeśli chcesz dołączyć do projektu zgłoś swój akces przesyłając maila zwrotnego z informacją jak możesz pomóc grupie.
Sławek sq2hcz
0 komentarzy